środa, 3 grudnia 2014

ZIAJA Liście manuka Oczyszczanie - pasta, krem na noc, żel peelingujący krem punktowy tonik

Ostatnimi czasy moja twarz świruje jak może ;)
Używam sporo specyfików i jedne z Nich są godne mojej i Waszej uwagi!
Ziaja Liście Manuka!
KLIK

Sami zobaczcie co zakupiłam jakieś 2 miesiące temu :)
Akurat tonik jest na osobnym zdjęciu, ponieważ zaginął w akcji :D

Tonik jest bardzo przyjemny i nie ściąga buzi, daje fajny efekt odświeżenia, ale czy zwęża pory?
No tego akurat jakoś szałowo nie zauważyłam!
Ma strasznie denerwujący atomizer i psika strasznie mało i wyjściem jest sprayowanie bezpośrednio na buzię, albo tak jak ja odkręcam i aplikuję sobie na wacik, ale tym sposobem wylewam za wiele na około...

Reduktor zmian potrądzikowych.
Bardzo dużo jak na reduktor ma pojemności!
Świetnie działa na zmiany, u mnie bardzo szybko pomaga goić się śladom po krostkach, a uwierzcie mi potrafią mi się wlec tygodniami...
Okropne, natomiast ten produkt szybko pomaga mi się z Nimi uporać, na pewno kupię kolejne opakowanie :)

Kremik na noc wywołuje na mnie mieszane uczucia i w sumie cięzko mi określić na ile fajny jest ;)
Złuszczania nawet mikro nie zauważyłam, ale jest baaardzo przyjemny w aplikacji.
Buzia jest jebwabista i delikatna, sprężysta i świeża, rano nic się nie błyszczy, jest bardzo wypoczęta, ale krostki magicznym sposobem nie znikają :(

To jest dla mnie absolutny HIT!
Świetna pasta!
Myślałam, że żelu nic nie pobije, ale naprawdę jest mega.
Twarz jest tak czyściutka i gładka, niestety momentalnie spięta jak po wszystkim nie nawilżających produktach tego typu.
Ślady po krostach szybciej się goją, natomiast krostki jakby mniej wyskakują.
Zaskórniki zaczynają się oczyszczać, a twarz ma równiutki fajny koloryt, strasznie się polubiliśmy, polecam wypróbować :)

Żel jest świetny, uwielbiam stosować go rano, dla mnie bardzo fajny żel, jeden z lepszych na rynku, wychwalany przez blogosferę...
Atomizerek to najlepsze co mogli dodać do elu do twarzy :)
Czy oczyszcza pory, no powiem Wam, że szału z tym nie ma.
Dla mnie skóra jest oczyszczona, miła w dotyku i jakoś nie przesuszona, a to ważne, nie mam problemu z nadmiarem sebum, dlatego cięzko mi określić działanie na cerze tłustej i mieszanej, bo mam bardziej problematyczną, suchą, wrażliwą, ale problemy z oczyszczaniem odkąd hormony mi szaleją, dlatego posiłkuję się takimi produktami :)


Co do oceny ogólnej...
Zapach jest obłędny!
Mój ulubiony! Najpiękniejszy :)
Oczyszcza cała seria- świetnie...
Cena- bajka- każdy waha się od 8-11zł za sztukę, także cały zestaw mega tanio wychodzi, więc warto spóbować czy spodoba Wam się tak jak mi!

Macie jakies fajne produkty godne polecenia z ZIAJI?

poniedziałek, 1 grudnia 2014

MAKEUP REVOLUTION Colour CHAOS pierwsze wrażenie, multicolor makijażowy


Ostatnio dostałam w prezencie 2 paletki MUR, jestem nimi zauroczona, sama nie bardzo miałam jak zrobić sobie makijaż, ponieważ moja twarz ma cięzki czas ;)
Za to dorwałam modelkę i zmalowałam na szybko coś kilkoma kolorkami :)

Kilka słów o paletce...

Paletkę otrzymujemy w fajnym kartoniczku, a samo w sobie opakowanie jest bardzo proste.





Tak prezentuje się w środku...Uwielbiam te neoniki!
Na pierwszy rzut oka- na pewno się zakochacie tak jak ja i wiele innych dziewczyn, bo jest w czym.
formuła, jakość i przyjemność malowania jest gwarantowana :)

Cienie dałam delikatnie, nie ładowałam na ilość, żeby nie dać za mocnego efektu....
jednak to nie lato, ale modelka wyglądała wyjątkowo twarzowo wg mnie :)

 Rzęski kępki ardell oczywiście :)
Cienie nałożyłam na bazę HEAN


Ztarty cień na fotografowywanym oku zauważyłam dopiero przy oglądaniu zdjęć, modelka sobie ztarła patyczkiem wrazz tuszem, trudno :)





Ogólnie- cienie bajka...
Są pięknie napigmentowanie, mają mocny unikatowy kolor, fajny design, aż 18 cieni w opakowaniu, cena jest zawrotnie niska.
Jak dla mnie nic tylko testować, Za takie pieniądze uwierzcie mi jakość jest wspaniała.
Ja momentami załuję wydanych 160zł na paletkę 10 cieni INGLOT w porównaniu z tym co otrzymałam tutaj- mam druga w brązach, również na pewno Wam pokażę!


Jak dla mnie to cuekiereczki tej ZIMY!
A jak Wam się podoba??
Macie coś tej firmy??

czwartek, 20 listopada 2014

Nowości z Drogerii NATURA! Kobo, My Secret


Ostatnimi czasy miałam okazję odwiedzić Sandomierz, więc wykorzystałam okazję i skoczyłam do Natury <3
Uwielbiam Catrice i Kobo, dlatego poszperałam conieco :)
Miałam już od dawna w zamiarze kupić na pewno utrwalacz i korektor, parę słówek pod Nimi.

Mam inne, ale o tym naczytałam się sporo dobrego i wzięłam oczywiście, nie pamietam ceny, coś około 30-35zł
Warty ceny w 100%
Świetny prosty wygląd, śmierdzi jak to każdy fixer, ale zadanie ma inne- utrwalić makijaż, zobaczymy w sezonie STUDNIÓWKOWYM :)

Akurat tak mi się trafiło, że swoją premierę cienie miały w piątek, a ja w sobotę je już miałam, bardzo fajny zestawik, jest jkeszcze druga wersja z fioletem/różem, miałam wziąć obie, ale wiem, że w grudniu obkupię się i na początku stycznia w kolorowe cienie SLEEK, czy inne, więc nie ma sensu, ale też 1 od lewej u góry do rozcierania załamania jest cudny :)


Zobaczcie jakie piękne aksamitnie pudrowe kolorki w macie i to bez uzycia jakiejkolwiek bazy :)

Bardzo chciałam ten korektor, dosłownie 10 mój pod oczy i co?
I jakoś średni dla mnie ładny, kremowy, ale myślałam, że będzie lepszy efekt, może po prostu mam takie cienie pod oczami, że już nic mi nie pomoże :D haha

Kupiłam jeszcze dwa błyszczące pięknie kremowe, napigmentowane mięciutkie tak, że tylko malować!
Mam matowy pudrowy róż ztego samego opakowania, ale nie zawiodłam się ani przez chwilę :)

Rudziutki, super jest!

Ten tez każdemu super pasuje!

Zakupy uważam za super udane!



Cienie użyłam odrobinkę MY SECRET i troszkę nowości pojedynczych KOBO :)
Kreskę zrobiłam cieniem 






Jak Wam się podoba makijaż?
Dla mnie standardowy, oklepany, ale bardzo pasujący każdemu typowi urody :)
Na ustach mam nowy błyszczyk L;oreal w odcieniu 600, dla mnie to bardziej lakier, ale jest mega, w osobnym wpisie napiszę to i owo na ten temat!

Teraz znowuż -40% w NATURZE, skorzystacie?
Macie coś na oku?? 

środa, 12 listopada 2014

Promocje w Rossmanie- na czym warto zawiesić oko i w co zainwestowałabym z miłą chęcią?

Z racji tego, że pytacie mnie na priv w ilości hurtowej- niezwykle mi miło, że chociaż wpadacie na pomysł, że mogę pomóc! chciałabym przejrzeć szybko szafy Rossmana i napisać pokrótce w co warto zaiwestować, czy co kupić zgodnie z Waszymi oczekiwaniami.
Zdaję sobie sprawę, że mogłabym tutaj napisać mega długi wpis, ale postaram się ograniczyć w znakach i tylko napisać parę słów o każdym produkcie z danej firmy!
Postaram się omówić kilka firm- nie obiecuję, że zdąże napisać o wszystkich :)


PROMOCJA W ROSSMANIE obejmuje tzw. kolorówkę, cyzli kosmetyki do makiajżu i jeśli kupimy jeden produkt, drugi w tej samej cenie, bądź tańszy mamy GRATIS!



Maybelline
swego czasu mój ulubieniec- czasy bycia trendsetterką tej firmy wspominam świetnie i nie mówię, dlatego, że kilka ich produktów wypróbowałam dostając w gratisie, po prostu lubię, czasami jeszcze sięgam chociaż rzadziej.

Puder prasowany Affinitone
Puder-klik  CENA około 28zł
Jeden z najlepszych jakie miałam, ładny alabastrowy odcień, a z tym często bieda ;)
Świetne satynowe wykończenie!

Szminki Color Sensational
SZMINKA klik CENA około 28zł
mają piekne kolory, sama moj przyjaciółka S. bardzo polecała, ja nie miałam, ale warto kupić, fajna nawilżająca formuła

Róż w musie
RÓŻ W KREMIE klik  cena około 40zł, jednak na połowę brzmi przyjemnie :)
fajna formuła w musie dla laików, którzy nie do końca radzą sobie z nadaniem sobie świeżości cerze o poranku, tutaj potrzebujemy tylko nieco zmysłu estetytki, gdzie nałożyć paluszkami :)
wydajny, fajne kolorki, polecam!

TUSZ FALSIES
TUSZ FALSIES cena nieco zawyżona- lepiej opłaca się kupić w drogerii internetowej ;)
Moja siostra go uwielbia!

LINER W ŻELU
KLIK cena niecałe 40zł
POLECAM POLECAM POLECAM!
Żelowa piękna formuła jak masełko, maluje się nim bajecznie, ja się w Nim zakochałam 3 lata temu i nie zdradzam go z żadnym innym :)
ŚWIETNY!

RIMMEL

SZMINKI by KATE MOSS
http://www.rossnet.pl/Produkt/Rimmel-Lasting-Finish-by-Kate-Moss-szminka-nr-010-4-g,113455
CENA 20zł z groszem ;)
Uwielbiam je, właściwie różne kolory mają różną formułę, bardzo polecam, świetne matowe kolorki!

Podkład Wake me Up
klik cena około 42zł
ŚWIETNY! Uwielbiam go, jeden z nbajbardziej ukochanych podkładów, niestety najjaśniejszy odcień nie dla każdego, świetnie pachnie, obłędnie z witaminami, ładnie wygląda buzia z Nim, naprawdę świeżo i delikatnie, niektórym moga przeszkadzać drobinki w Nim, ale ja go ubóstwiam!!!

Podkład 25h LASTING FINISH
Wiele dziewczyn z grona kosmetycznego chwali go, ja matujące kupuję tylko dla klientek i nie miałam okazji go używać, ale tak jak mówię ma pochlebne opinie także polecam, zwłaszcza, że cena niecałe 40zł jest adekwatna do produktu
KLIK- wizaż

L'oreal

ELIKSIR do ust
KLIK cena 55zł
Ja kupiłam i bardzo mi odpowiada, niczym lakier do ust, piękny kolor, trwałość no i wygładza usta, lepi się minimalnie :)

Podkład TrueMatch
klik
Wg mnie kultowy i bardzo dobry podkład :)

Korektor Touche Magique
Cena około 45zł
klik świetny korektor idealny dla osób z problemem jak ja- czyli wielkimi pandami pod oczami ;)

Tusz, False Wings
KLIK cena około 64zł
Jak dla mnie kultowy i cudowny tusz!
Chwalę go niesamowicie, jednak cena jest zaporowa i lepiej opłaca się kupić w sieci, ale miejcie go na oku, świetna wyprofilowana szczoteczka silikonowa :)



BOURJOIS
tą markę ubóstwiam i polecam Wam chyba wszystko, ale w szczególności...

Rouge Edition Velvet
KLIK cena około 50zł
Polecam, jest cudowna, trwałość, piękne usta pomimo niedoskonałości, nie podkreśla skórek, niestety same mocne kolorki, ale ja na pewno kupię ich więcej!!!

Podkład 123 PERFECT, KJLIK
Cena około 50zł
Niestety dla mnie za matujący i nieco oksyduje, ciemnieje na buzi, ale jest to jeden z lepszych dla mnie podkładów na rynku :)


RÓŻ wypiekany
KLIK c ena około 50zł
Ale jest too kultowy produkt, świetny i baaardzo wydajny!
Szczególnie polecam!

Świetny jest również korektor HEALTY MIX, oraz podkład z tej serii,
dodatkowo polecam "czekoladki" czyli bronzer!
Niestety linka nie podam, bo mój komputer, albo rossmet świruje do potęgi!!! Wrrr...


+ Kilka produktów, które szybciej znajdę przez wizaż
  • Dr Irena Eris Provoke
wiele dziewczyn mocno chwali ten podkład, ponoć jest świetny warto zawiesić oko i kupic na spółę z drugą osobą chociażby, wówczas wychodzi Nam za Niego nieco ponad 40zł
KLIKAMY
  • REVLON Colorstay KLIKAMY
    Ten kolejny świetny podkład- chyba mogę każdej z Was z czystrym sercem go polecić, dwa rodzaje do cery tłustej i do suchej daje wybór i dopasowanie indywidualne, ale polecam kupić w necie- np. COCOLITA.PL, MINITISHOP.PL
    A sprawdzić tylko odcień w Rossmanie :)
  • Korektor 8w1
    KLIK Boski, kupiłam zachęcona ceną i polubieniem marki za tanie, ale naprawdę świetne produkty i na razie chyba przy Nim zostanę- bardzo dobry, tym bardziej ja za cenę 14zł!
  • Prokdukty EVELINE, WIBO i wszystkie te tańsze, możecie coś wyhaczyć za pare zł :)

    A co Wy polecacie i kupicie w Rossmanie? 






czwartek, 30 października 2014

Hity i Kity ostatnich miesięcy! Kilka świetnych produktów do pielęgnacji+kilka kompletnie zbędnych kosmetyków!

Lubicie testować nowinki?
Ja uwielbiam! Z chęcią sięgam po nowości i testuje na sobie...
Wracając do domu zasiadam w kanapie i czytam i czytam etykietki, rozpakowuje, myślę nad zastosowaniem i...marzę, żeby tak działały te kosmetyki jak piszą pięknie producenci!
Ach marzę! :)
Niestety prawda często bywa dość mocniej bolesna w tym temacie i HIT wielu recenzenetek nie działa na Was cudów? Albo to co mówi producent po prostu rozmija się z tym czego oczekuje Wasza skóra?
Bardzo często tak się dzieje, może nie dlatego, że nie jest ten produkt tak wspaniały, ale każda z Nas potrzebuje czegoś innego i inaczej reaguje na dany składnik, dlatego nie ma co się zniechęcać, natomiast zapewne wszystkie z Was kochające kosmetyki, macie za sobą takie przygody jak ja...

No więc
#1 Szampon Batiste

Niekonwencjonalny HIT!
Zawsze mocno sceptycznie podchodziłam do suchych szamponów, ale ten okazał się absolutnie rewelacyjny, Ratuje moje włosy bardzo często. Normalnie myję włosy codziennie, ponieważ są baaardzo delikatnie, niczym puszek i przetłuszczają się migiem.
Po potraktowaniu tym klientem jest szał, Włosy jak nowo umyte i jeszcze z jaką objętością, dzięki mączce w szamponie.
Kilka psiknięć i parę ruchów iskających po głowie, szczotkowanie i voila! ;)
Polecam!!!
Zapach idealny dla mnie, niedrażniący, subtelny, z BATISTE wiem, że jest mnóstwo rodzajów, ten jest pierwszy w mojej kolekcji, na pewno nie ostatni!!!

#2 Casting Sunkiss żel rozjaśniający


Kolejny produkt do włosów...
Wcześniej zawsze starałam się używać farb bez amoniaku, ulubieńcem od lat 6 i przyjacielem jest Casting L'oreal.
Tak zostało do dzisiaj, jednak ten kremik kupiłam z ciekawośći.
Hit, bo na pewno dla młodych zaczynających swoją przygodę z farbowaniem dziewcząt to super sprawa, ja też na rozjaśnione końcówki w celu pogłębienia odcienia nakładam co jakiś czas.
Termoaktywny produkt działa pod wpływem suszary/prostownicy itd. także szybka akcja, nie utlenia mocno włosów, więc nie niszczy, lubię takie alternatywne rozwiązania :)


#3 Ziaja, Żel z peelingiem, Liście Manuka

Trzecim HITEM jest oczywiście ZIAJA, achhh uwielbiam ich za te ich cuda.
Liście Manuka opiewają sławą, u mnie też :)
Mam prawie całą serię i na jej temat wypowiem się obszerniej, ale ten żel skradł moje serce.
Drobinki pillingujące są delikatnie i nie podrażniają mi skóry, super myje, pachnie bajecznie!
Naprawdę jestem okrooopnie zadowolona.
No i cena...Czego chcieć więcej?

#4 Banalny HICIOR?
Zmywacz do paznokci w płatkach

Dla mnie nie...
Waciki nasączone zmywaczem do paznokci, ale jakim...KOKOSOWYM!
No tego to na pewno jeszcze nie grali!
Ni kszty nie śmierdzi, naprawdę! Kupiłam w Biedronce za poleceniem szwagierki- dziękować M :)
Cena śmieszne 2 zł, a rozwiązanie super, można zabrac do torebki, czy w podróż samolotem, bo nie jest w płynnej postaci, wydajne płatki, chociaż nieco cienkie, ale powiem Wam, że zapach i sama struktura jest dla mnie genialna.
Domywają świetnie każdy kolor i mają "masłowatą" strukturę, dzięki czemu zmywając pazurki nie czuję jak zmywacz piszczy po mojej płytce-co właśnie na samą myśl przyprawiło mnie o dreszcze a fajnie pozostawia uczucie lekkiej tłustości, co za tym idzie, mam wrażenie jakbym miała baslam na paznokciach :)

#5 HITEM kremikowym okazał się drogi skubaniec.
Estee Lauder, Hydra Bright


ESTEE LAUDER HYDRA BRIGHT, 50ml zaporowe 250zł
Alleeee...Jest cudny, mój ulubieniec, a z kremami mam odwieczny problem i kosę, autentycznie. Rzadko kiedy namiętnie używam, wręcz szczędzę go sobie...A ten...Achhh naprawdę i ochh!
Cudownie pachnie- wiem bardziej momentami skupiam się na walorach zapachowych, ale niestety jestem na tym tle okropnie przeczulona ;)
Buzia po tym cudzie jest delikatna, promienna i gotowa na wszystko! :)
Ja go nakładam i wiem, że dzień będzie piękny!
Ma tłustawą formułę, ale bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia mocnego filmu, nie roluje się przy nadmiarze.
Naprawdę polecam po stokroć, lepszego nie miałam i na pewno będę oszczędzać na kolejne opakowanie, ba podkład Estee Lauder opiewany przez blogerki Double wear to również ideał.
Szkoda, że kosztem mojego porfela, ale o Nim naszykuję na pewno mega obszerną recenzję, której nikt nie przeczyta :D

#6 KIT KIT KIT!
Pierre Rene, Skin Balance

Po Hitach czas na kity, no dobra, na takie kity nie kity, bo zależy co kto lubi, a jak nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
Naczytałam się i nasłuchałam jaki to nie jest wspaniały.
Nie nie jest.
Musicie same się przekonać chyba, bo niektóre blogerki na moją opinie prawie wydłubały mi wirtualnie oczy, mi jednak nie podszedł, używam go na codzień, żeby zużyć, ale nie lubimy się i męczymy.
Ani pędzlem dziada, ani gąbką, no niczym. Fajną ma formułe i zapach, owszem, lekki i leisty, ale na mojej skórze często się waży. Uwaga na suchej, porowatej gębuli?!
Dziwne. Chyba mam pecha, ale nie polubiliśmy się :(

#7 Regenerum, regeneracyjne serum do rzęs

Ojjj ale ten kolega mnie rozczarował to szok.
Jak mało kto i kiedy... No dałam mu 3 szanse, każdą spartolił, na serio...
Szału nie ma, d*py nie urywa ;)
Dokładnie tak to podsumuje, bo owszem cena nie jest powalająca, szokująca, ale nie znaczy, że ma nie działać, bo uwierzcie mi olejek rycynowy i poczciwa Polska najkochańsza firma pewna o której napiszę tez parę słów niedługo dała wiele więcej niż REGENERUM.
Końcówka do aplikacji nasady rzęs fajna, ale samo serum nie tylko mnie podrażnia lekko i szczypie w oczy.
Dwa serum za wiele nie robi, bo po prostu nie działa jak obietnice składa producent.
Rzęsy są jedynie bardziej elastycznie, ale za kąxydm podejściem zaczynały wypadać, rosnąć nowe nie rosły niestety, pogłębił się ich kolor, ale czarne nagle się nie stały, te co zostały, może się wzmocniły, kto to wie?

#8 Skoro już jesteśmy przy klimacie pielęgnacji...


Avene, płyn micelarny


Uwielbiam płyny micelarne...
Odkąd odkryłam te dobrodziejstwa, moja skóra pokochała się z Nimi, fakt mam 2, 3 miłości stałe, ale ciągle szukam w poszukiwaniu jeszcze lepszego, wręcz ideału.
Ten natomiast rozczarował mnie.
Uwielbiam AVENE, woda termalna jest świetna, ale płyn nie.
Podrażnia...Po prostu robi mi czerwone, szczypiące punkty na twarzy, brzydko domywa, skóra nie jest zrelaskowana :(
Może u innych sprawdzać się będzie, u mnie nie.
Dużo tańsze, zwyklaki są o niebo lepsze muszę to przyznać.





#9 No i żeby nie było tak miło, coś kitowego do włosów ode mnie.
Schwarzkopf, Essence ULTIME





Ogólnie moje włosy wolą zwykłe szampony, natomiast wole pomłodzić z fajną, kompleksową maską, balsamikiem.
Oleje również bardzo lubimy, ten szampon to zaś jakiś szok dla mnie.
Może dlatego, że za tą cenę oczekuję WOW?
No bo właśnie...Kupiłam do w TESCO przez przypadek, jestem sroką i jak zobaczyłam ładnie podświetloną gablotkę w markecie- śpieszyłam się wtedy baardzo to łapnęłam szybko szampon nowy, reklamowany, fajnie wyglądający...
W aucie siedzę i przeglądam rachunek i tutaj moje oczy niemalże wyskoczyły z orbit...
Około 25zł za te 250ml...Mówię do męża, że teraz włsoy będę miała boskie, bo za te pieniądze to pewnie jest świetny, jaka ja głupia i naiwna :P
Absolutnie nie spełnia moich oczekiwań, jest to normalny naszpikowany silikonami szampon.
Ciężki, mało się pieni, niestety moje włosy szybko się przetłuszczają a po Nim TURBO szybko, jedynie ładnie pachnie, o!




Posumowując... Testować testuję spore ilości nowinek i wcale nie żałuję :)
Wpadki zdarzają się i zdarzać będą, a powyższe wypociny to tylko i wyłącznie moje przemyślenia i typy.
Wy możecie kompletnie się nie zgadzać!

A Wy jakie macie hity i kity ostatnich miesięcy?
P.s. Ciekawe kto przeczytał chociaż połowę wpisu i nie zasnął?

 :*

sobota, 25 października 2014

Golden Rose Vission Lipstick 125 recenzja

Jak widać brak czasu daje mi w kość, więc poczuwam się do obowiązku wrzucenia chociaż krótkiej recezji zalegającej na dysku.
Ogólnie w temacie pomadek, szminek mogę zazwyczaj powiedzieć tylko czy mi odpowiadają czy nie, bo dla mnie trwałość owszem jest ważna, ale liczę się z tym, że cena=jakość, a jeśli decydujemy się na tanie szminki za wiele zrobić się nie da...
Zatem możemy stwierdzić tylko, czy jest ładna, fajnie wygląda i tyle...Ale Vision Lipstick jest bardzo, bardzo fajna, super wygląda i...jest trwała, może nie jest to 8godzin trwałości, ale jakiś czas wygląda świeżo ładnie i pigmentacja jest ogromna, dzięki czemu nawet jak zmywamy...nutka koloru wżarta w usta zostaje :)


Jak widzicie w opakowaniu wygląda na ciemniejszy kolor, przy aplikacji od razu się uaktywnia różowy pigment i jest wręcz neonowa!


przepraszam za cień na policzku, ale idealnie tutaj widać kolor rzeczywisty pomadki! :)





Plusy?

  • na pewno kolor <3 pigmentacja jest mega
  • aplikacja to sama przyjemność
  • cena przekraczająca ledwie dyszkę 
  • nawilża usta
  • nie podkreśla suchych ust
  • pachnie nieziemsko- nie jest to intensywny zapach, ale delikatny, kto mnie zna, wie, że jestem przeczulona na tle mocnych, perfumowanych kosmetyków i lubię te subtelne, świeże nuty :)
  • trwałość- wiele blogerek widzę, że chwali te pomadki za trwałość nawet do 8 godzin, u mnie to natomiast krótszy czas, ale mam tendencje do zjadania szminek
  • gama kolorystyczna

    Minusy?
  • jako takich za wiele wyróżnić nie mogę, może to, że w sezonie mocno letnim niestety lekko się rozpływa i przy mocniejszym nacisku można uszkodzić
  • opakowanie- pomimo "leżakowania" w kufrze śliczne eleganckie opakowanie zciera się i napisy robią się "nieświeże"- strasznie mnie to irytuje...
  • łatwo rozmyć, zatracić kontur ust i wyjść poza Niego...



    Ogólnie jestem zadowolona, jest to marka doskonała- świetne kosmetyki w świetnych, bardzo przystępnych cenach!
    Macie jakieś ładne kolorki z tej serii??

                                                                  Kozaczek

niedziela, 12 października 2014

Sleek vintage romance + KOBO pigment makijaż wieczorowy

Witam Was kolejny raz z moją cudną modelką :)
Makijaż jaki zrobiłam to mocne fiolety wpadające w róż i opalizujący fiolet- pigment loreal :)
Zależało mi na podkreśleniu oka w kolorze, żeby podbić tęczówkę, rożweitlona piękna cera i brwi- mocno nad Nimi pracujemy henną i depilacją, bo były jeszcze niedawno krótsze i chce je pomóc modelce poprawić nieco!
Możecie je zobaczyć soute we wczesniejszym Naszym wpisie :)



Cera wyglądała niesamowicie, oczywiście dałam ze 3 warstwy podkładu gąbeczką i same zobaczcie jaki naturalny efekt- uwielbiam!



Zdjęcia z lampą- lekko prześwietlały efekt cieni na oczach, ale cera wygląda bosko!


Oczy podkreśliłam cieiami od kącika 1-4, ale pigment KOBO srebnrny w kąciku, uwielbiam je...
Rzęsy ardell DEMI WISPIES lekko przycięte :)

Prześwietlone zdjęcie, ale teraz już niepamiętałabym podkładów, jakie użyłam ;)

Mój ulubiony pędzel do rozświetlacza www.glam-shop.pl



po lewej pigment l'oreal- użyłam go na dolnej powiecie
kobo cień mono pudrowy róż do rozcierania granic
pigment KOBO w kąciku

PALETKA Vintage Romance


Jak Wam się podoba taka propozycja makijażu?