środa, 15 kwietnia 2015

AA OCEANIC Long4lashes przed i po opinia

Odżywka Long4Lashes wywołała burzę w internecie, pojawiło się wiele opinii zwłaszcza tych pochlebnych.
Zaciekawiło mnie to na tyle, że ją kupiłam, sceptycznie, bo niestety wypróbowałam wiele odżywek i żadna nie zrobiła efektu WOW.
Z tą jest inaczej.
Jestem oczarowana, bo po 2 tygodniach moje rzęsy zaczęły pięknie się podkręcać, a z tym miałam problem.
Nie są jakieś strasznie krótkie, ale za to sa proste jak drut i każdy możliwy tusz daje ten efekt na chwilę, po całym dniu rzęsy oczywiście nie są tak wspaniale podkręcone.
Zatem zaczynamy, opowiem Wam conieco o tym cudzie :)


 Odżywkę dostajemy w małej flaszece z aplikatorem a'la liner, wygodne, poręczne, eleganckie opakowanie!




Aplikacja jest naprawdę łatwa, ale tutaj zaczęły się u mnie schodki...
Pierwsze 2 tygodnie oczy mnie piekły, a poranki hmmm...wyglądałam jak wampir bez stylizacji, ale dałam jej szanse, bo czytałam, że wiele kobiet ma z tym problem, na szczęście po 3 tyg przeszło i teraz nie odczuwam stutków stosowania :)

 Tak wyglądały moje rzęsy na początku kuracji.

 Jak widzicie rzęsy są bardzo proste i ciężko je ładnie podkreślić.
Tak wyglądają po 3 miesiącach. Pierwsze 2 mniesiące stosowałam codziennie, trzeci miesiąc już co kilka dni, ponieważ osiągnęłam zamierzony efekt :)
Tutaj widać poniekąd efekt, reszta twarzy jej bez makijażu, zdjęcie robione na szybko :)
Tak prezentują się w pełnej krasie :)


Podsumowanie:
-rzęsy stają się ciemniejsze i dłuższe
-są nawilżone i łatwo się wyczesują, jednak muszę używać tuszu ze sztywną szczoteczką, ponieważ są tak długie, że łatwo przerysować,
-jedna warstwa tuszu i proooszę!
- jedyny minus to pieczenie na początku i zaczerwienie wokół oczu.
-cena 49zł na aptekagemini.pl
Niestety w drogeriach blisko 70zł



Jak Wam się podoba efekt?
Stosujecie? Macie zamiar?