sobota, 3 stycznia 2015

HITY I KITY ostatnich miesięcy! Ulubieńcy LISTOPADA!


Zaniedbywanie bloga wychodzi mi ostatnio bezbłędnie, ale kilka z Was pytało, czy zawiesiłam go, czy straciłam wenę...Nie..Po prostu odkąd mam swój ciucholandzik wracając z pracy nie mam czasu na siedzenie przy kompie.
Mam kilka makijaży i nowinek do pokazania, ale nie mam na to czasu, teraz zbiorczą recenzją przypomnę Wam o sobie i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną do ostatniego produktu.

Zaczynajmy!






  • HIT!
    L'biotica to dla mnie rewelacyjna firma nie od dzisiaj.
    Odżywki, maski mają wspaniałe, inne sprawy również i powiem Wam, że każdy ich produkt zaskakuje mnie coraz milej!
    Tą maskę mam już drugi raz, jest super, nakładam na suche włosy, czepek, ręcznik i tak paraduje sobię kilka godzin, zmywam szamponem 2 razy i włosy sa mega, naprawdę czuć ich odżywienie od nasady, ąż po same końce, nie mam rozdwojonych końcówek od dawna, uwielbiam tego typu produkty i polecam Wam z czystym sercem,
    Pucha 250ml zapłaciłam na promocji w NATURZE około 15zł.
    Zaglądajcie do dobrych aptek, na pewno natkniecie się!

  • HIT!
    Kolejna odżywka, Ale tym razem na co dzień,
    Rozjaśnia włosy dosyć znacznie powiem Wam, wróciły do blondu mi kompletnie, są naturalne kosmyki, świeżo i lekko wyglądające.
    Nie obciąża włosów, przy czym są naprawdę fajne...

Włosy rzeczywiście są miękkie, sypkie i odżywione, przy czym nabierają blasku!!!

  • HIT!!!
    Powiem Wam, że jestem oczarowana tym peelingiem do ciała...
    Pachnie cudownie!
    Po prostu niebo dla nosa :D
    Skóra jest delikatna i nei jest to typowy scrub, który mocno zciera zrogowaciały naskórek, ale rzeczywiście nie wymaga mocnego nawilżenia na noc, uwielbiam go stosować również, kiedy chce się poczuć świeżo i biorę prysznic w ciągu dnia, skóra pachnie bajecznie, ale nie jest to odużający mocny zapach, jedynie subtelna woń wanilii, dla mnie bomba, cena około 14zł, może nawet ciut mniej!
    Warte uwagi! Zwłaszcza dla leniuszków :)



  • HIT!!!
    Świetny do codziennego zmywania buzi, mega pojemność 400ml, ja nie jestem standardowym użytkowniekiem i potrzebuję z reguły sporo płynu do zmycia...
    Jednak nic się nie dzieje, skóra jest wyciszona i delikatna, łatwo zmywa makijaż, jednak znam lepsze, za to za tą cenę naprawdę warto kupić,
    Kupiłam w Rossmanie za około 12zł.

  • HIT!!!
    Puder bambusowy PAESE to chyba już legenda!
    cena 27zł, a matuje i utrwala makijaż na naprawdę dłuuugo, nie świeci się nawet po wielu godzinach, potwierdzone przez kilka klientek, także dla mieszanej, tłusej buzi jest w sam raz.
    Wydajny, duży, 8g.
    Opakowanie dosyć bublowate i obawiam się, że w przeciwieństwie do KOBO, w sezonie i szale makijażowym może ulec zniszczeniu, ale nie kraczę, może mnie mile zaskoczy!!!

Puder jest transparenty, także to ogromny plusik, dopasowuje się do każdej cery i nie musimy martwić się, że zrobi się za jasny wraz z sezonem letnim :)

  • KIT!!!
    Kupiłam kiedyś z braku laku...
    Jaki bubel, męczę, żeby go zużyć już 3 miesiąc...
    Nie robi praktycznie nic...
    Żeby domyć makijaż z płynu to tragedia...
    Mam wrażenie, że ma więcej sztuczności w sobie niż Kim Kardashian :P
    Ma przyjemną formułę, ale tak jak mówie, nie robi nic...
    Moja skóra jest bardziej wrażliwa po Jego użyciu, niż przed użyciem, WTF?!

Skóra nie jest piekniejsza :(

  • KIT KIT KIT!!!!
    Kompletny niewypał zakupowy...
    Cena około 65zł plus wysyłka, kupiłam 2...
    Sa do kitu po prostu.
    Średnie krycie....Chyba jego brak...
    Mogę dawać 5 warstw i z niczym nie współpracuje niestety,,,
    Może dla idealnej ładnej buzi podpasowałby, ale od marki KRYOLAN oczekiwałam nieco więcej :(

  • KIT!
    Niech Was nie skusi bardzo niska cena ok. 12 zł.
    Nie nadają się do niczego, tłusta formuła, ciężka, łatwo schodzi, mało co działa.
    Naprawdę cięźko cokolwiek zdziałać z Nim, dla mnie to produkt zrobiony dla picu ;p
    Może ja jestem zbyt wymagająca, ale jednak...

On niestety mi nic nie maskuje... :(

  • KIT!
    Fajna szczoteczka, zachęcona zachwaleniami MAXINECZKI kupiłam przy okazji zakupów w +TopDrogeria.pl
    Jednak mi nie podszedł, toporny, mała ilość produktu na szczoteczce, jak zaczęłam dokładać niestety zrobił pajączki z rzęs, nie tego oczekuję...
    Chyba kit tkwi w formule, jest za ciężka :/



    Tym miłym akcentem kończę szybki wpis, polecanym i niepolecanych produktów, może się Wam coś przyda.
    A może macie coś godnego polecania do zakupu dla mnie??
    Piszcie!! :*

9 komentarzy:

  1. też bardzo lubię maskę Biovax, ale ostatnio moje włosy bardzo polubiły się z rosyjskimi kosmetykami i tylko takich używam :) bardzo lubię balsam tybetański do włosów, miałam po nim wysyp baby hair :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie zamawiasz te rosyjskie kosmetyki?
      Albo balsam tybetański?
      Chętn,ie przetestuję :)

      Usuń
  2. Pudru bambusowego nie miałam, póki co zachwycam się ryżowym:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ryżowy też mam w zakupowych planach dla klientek:)

      Usuń
  3. Balsam z peelingiem mnie oczarował <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Maski Biovax także bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że ten zestaw korektorów z wibo sie nie sprawdza, bo ostatnio miałam ochotę go kupić.

    OdpowiedzUsuń